Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
balów
akademickich, imprez związanych z naszym w 1924 roku wyjazdem do
Paryża, a przy tym autor i inscenizator sztuk teatralnych. Impet
agresywny, humor, koleżeństwo, z niczym nie liczący się potok pomysłów
z próbami natychmiastowej ich realizacji Jaremy pomogły kapistom
zaistnieć od pierwszej chwili jako zespół o wyraźnych i agresywnych
wówczas konturach.
O tym pierwszym krakowskim okresie kapistów niejednokrotnie pisałem.
Jakie było ówczesne malarstwo młodego Jaremy? Pamiętam je po tylu
latach, tak jakbym je dziś widział, imponowało mi i zaciekawiało. On
chyba pierwszy z całej grupy kubizuje (portret zakonnicy); jego martwe,
na przeciwległym impresjonizmowi biegunie, budowane były bryłami,
podkreślonymi mocnym walorem. Pamiętam
balów<br>akademickich, imprez związanych z naszym w 1924 roku wyjazdem do<br>Paryża, a przy tym autor i inscenizator sztuk teatralnych. Impet<br>agresywny, humor, koleżeństwo, z niczym nie liczący się potok pomysłów<br>z próbami natychmiastowej ich realizacji Jaremy pomogły kapistom<br>zaistnieć od pierwszej chwili jako zespół o wyraźnych i agresywnych<br>wówczas konturach.<br> O tym pierwszym krakowskim okresie kapistów niejednokrotnie pisałem.<br>Jakie było ówczesne malarstwo młodego Jaremy? Pamiętam je po tylu<br>latach, tak jakbym je dziś widział, imponowało mi i zaciekawiało. On<br>chyba pierwszy z całej grupy kubizuje (portret zakonnicy); jego martwe,<br>na przeciwległym impresjonizmowi biegunie, budowane były bryłami,<br>podkreślonymi mocnym walorem. Pamiętam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego