Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
ogóle przestały ukazywać się u nas książki z tamtego regionu, nikt nie wiedział, co tam się dzieje - mówi Sznajderman. - A nas zupełnie nie bawiło wydawanie literatury francuskiej czy niemieckiej, którą zajmowali się inni.
Od części Europy znanej ze zdjęć i gazet, zwiedzanej według wytyczonych dla turystów szlaków, woleli inny kawałek kontynentu. - Trochę dziki, nieuporządkowany, ale znacznie bardziej nas inspirujący - dodaje Monika Sznajderman. I udało się. Okazało się, że są tacy, którzy chcą czytać o ludziach mających podobne korzenie, wspólne doświadczenia historyczne, z którymi tak jak my muszą sobie jakoś poradzić. Zwłaszcza że wspólna historia czasem nas dzieli. Katarzyna Kotyńska pisze doktorat
ogóle przestały ukazywać się u nas książki z tamtego regionu, nikt nie wiedział, co tam się dzieje - mówi Sznajderman. - A nas zupełnie nie bawiło wydawanie literatury francuskiej czy niemieckiej, którą zajmowali się inni. <br>Od części Europy znanej ze zdjęć i gazet, zwiedzanej według wytyczonych dla turystów szlaków, woleli inny kawałek kontynentu. - Trochę dziki, nieuporządkowany, ale znacznie bardziej nas inspirujący - dodaje Monika Sznajderman. I udało się. Okazało się, że są tacy, którzy chcą czytać o ludziach mających podobne korzenie, wspólne doświadczenia historyczne, z którymi tak jak my muszą sobie jakoś poradzić. Zwłaszcza że wspólna historia czasem nas dzieli. Katarzyna Kotyńska pisze doktorat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego