Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
drzwi zastuka.
I Ja otworze, spluwa przy szparze.
BLOKOWY ŻORŻ PRIL Gut... No i wraca nasz zwiadowca... nasze oko i ucho
nasze... Patrzymy... a on zza
pazuchy brode wyciąga rudą i mówi: "Już sie zaczynają pokazywać pierwsi
bankierzy". (ożywiony)
Tak my - krócice za pas! Kapeluniu na oko. Już czas!
I - kopa w drzwi meliny! Na rozcież! I haj-da w świat!
Kasiarze! Koperciarze! Morgenbitery! Szopenfeldziarze! I my od mokrej, dobrej roboty!
WSZYSCY entuzjastycznie Ahoj! Ahoj! Ahoj!
BLOKOWY ŻORŻ PRIL intonuje
Wir lagen vor Madagaskar,
razem Und hatten die Pest an Bord.
In den Kesseln da faulte das Wasser,
Und täglich ging
drzwi zastuka.<br> I Ja otworze, spluwa przy szparze.<br>BLOKOWY ŻORŻ PRIL Gut... No i wraca nasz zwiadowca... nasze oko i ucho<br>nasze... Patrzymy... a on zza<br>pazuchy brode wyciąga rudą i mówi: "Już sie zaczynają pokazywać pierwsi<br>bankierzy". (ożywiony)<br>Tak my - krócice za pas! Kapeluniu na oko. Już czas!<br>I - kopa w drzwi meliny! Na rozcież! I haj-da w świat!<br>Kasiarze! Koperciarze! Morgenbitery! Szopenfeldziarze! I my od mokrej, dobrej roboty!<br>WSZYSCY entuzjastycznie Ahoj! Ahoj! Ahoj!<br>BLOKOWY ŻORŻ PRIL intonuje<br> Wir lagen vor Madagaskar,<br>razem Und hatten die Pest an Bord.<br> In den Kesseln da faulte das Wasser,<br> Und täglich ging
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego