Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 10.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
Tomka. Pogotowie ratunkowe odwiozło półprzytomnego chłopca do szpitala. - Nie wykryliśmy w organizmie Tomka tlenku węgla. Jego stan był już w poniedziałek dobry - mówi Edward Woźnicki, ordynator oddziału dziecięcego byłego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Wałbrzychu. Koledzy Tomka twierdzą, że do wypadku by nie doszło, gdyby fundament był dobrze zabezpieczony. - Na teren kopalni nie wolno w ogóle wchodzić. Jest tablica z zakazem, są strażnicy, a gdy zdarzył się ten wypadek to fundament był otoczony taśmą ostrzegawczą i przykryty - usłyszeliśmy od Andrzeja Winnickiego, który zarządza terenem byłej kopalni. - Tej taśmy wcale tam nie było - mówią tymczasem chłopcy. - Dopiero na drugi dzień ją zawiązali, założyli
Tomka. Pogotowie ratunkowe odwiozło półprzytomnego chłopca do szpitala. - Nie wykryliśmy w organizmie Tomka tlenku węgla. Jego stan był już w poniedziałek dobry - mówi Edward Woźnicki, ordynator oddziału dziecięcego byłego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Wałbrzychu. Koledzy Tomka twierdzą, że do wypadku by nie doszło, gdyby fundament był dobrze zabezpieczony. - Na teren kopalni nie wolno w ogóle wchodzić. Jest tablica z zakazem, są strażnicy, a gdy zdarzył się ten wypadek to fundament był otoczony taśmą ostrzegawczą i przykryty - usłyszeliśmy od Andrzeja Winnickiego, który zarządza terenem byłej kopalni. - Tej taśmy wcale tam nie było - mówią tymczasem chłopcy. - Dopiero na drugi dzień ją zawiązali, założyli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego