Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
bez chleba nie wyżyje, ale i z jedną pajdą też daleko nie zajedzie. I szukać tej pajdy musimy gdzie indziej, tam gdzie wiemy na pewniaka, że jest, a nie tam, gdzie z góry wiemy, że jej nie ma. Szukać jej, towarzysze, musimy za kordonem.
- A jakżeż, towarzyszu, przez kordon? Przez kordon ręką nie sięgnie. I przebić się, wiadomo, nie sposób.
- Chwileczkę, towarzysze, pozwólcie mi skończyć. Mam plan. Wcale nie potrzebujemy przebijać się przez kordon, żeby zmusić imperialistyczny rząd francuski do zaopatrzenia nas w prowiant. A wystarczy, moim zdaniem, wysłać od Rady Delegatów do rządu iskrówkę: albo w dwa dni dostawicie nam
bez chleba nie wyżyje, ale i z jedną pajdą też daleko nie zajedzie. I szukać tej pajdy musimy gdzie indziej, tam gdzie wiemy na pewniaka, że jest, a nie tam, gdzie z góry wiemy, że jej nie ma. Szukać jej, towarzysze, musimy za kordonem.<br>- A jakżeż, towarzyszu, przez kordon? Przez kordon ręką nie sięgnie. I przebić się, wiadomo, nie sposób.<br>- Chwileczkę, towarzysze, pozwólcie mi skończyć. Mam plan. Wcale nie potrzebujemy przebijać się przez kordon, żeby zmusić imperialistyczny rząd francuski do zaopatrzenia nas w prowiant. A wystarczy, moim zdaniem, wysłać od Rady Delegatów do rządu iskrówkę: albo w dwa dni dostawicie nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego