Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ZOMO-wców po plecach, ale nigdy mnie nie przymknęli. Pamiętam, że myślałem wtedy, że nie mogę dać się złapać, bo wyrzucą mnie z Polski i nie nauczę się języka.
Dziś wspomina te czasy z wielkim sentymentem. Swój pobyt przedłużył o kolejny rok, uczęszczając na kurs dla zaawansowanych. Jednocześnie dorabiał, dając korepetycje z języka angielskiego. Po tamtych czasach pozostał pamiętnik i kartka żywnościowa. - Lublin był miastem studenckim, panowała tu niezwykła atmosfera, luz. Chciałem bardzo wcielić się w Polaka, chciałem się przekonać czy jest to możliwe. Byłem bardzo bliski tego - mówi.
Po zakończeniu kursów przyszła jednak pora powrotu do Kanady. Był rok 1983
ZOMO-wców po plecach, ale nigdy mnie nie przymknęli. Pamiętam, że myślałem wtedy, że nie mogę dać się złapać, bo wyrzucą mnie z Polski i nie nauczę się języka. <br>Dziś wspomina te czasy z wielkim sentymentem. Swój pobyt przedłużył o kolejny rok, uczęszczając na kurs dla zaawansowanych. Jednocześnie dorabiał, dając korepetycje z języka angielskiego. Po tamtych czasach pozostał pamiętnik i kartka żywnościowa. - Lublin był miastem studenckim, panowała tu niezwykła atmosfera, luz. Chciałem bardzo wcielić się w Polaka, chciałem się przekonać czy jest to możliwe. Byłem bardzo bliski tego - mówi. <br>Po zakończeniu kursów przyszła jednak pora powrotu do Kanady. Był rok 1983
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego