Czyli jeśli w tym roku mój dochód wyniósł - powiedzmy 1000 zł - to np. na fundację Janiny Ochojskiej mogę odpisać tylko 350 zł, ale od 650 zł zapłacę podatek.<br><br>Jeśli natomiast będzie to fundacja kościelna, to mogę odpisać cały tysiąc i nie zapłacę ani grosza podatku. Prawo wyraźnie preferuje tu fundacje kościelne. Wpłacający sami nie wiedzą, wedle jakich przepisów mają swą darowiznę rozliczać. Przykładowo: jest fundacja siostry Chmielewskiej, która - mimo iż jest prowadzona przez osobę zakonną - jest jednak fundacją świecką.<br><br>Nasza propozycja jest prosta: od przyszłego roku darowizny na wszystkie fundacje nie mogą przekroczyć 6 proc. podstawy opodatkowania.<br><br>- Kręgi kościelne zapewne podniosą