Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
przecież nie skończyłam historii o panu Petrie.
Jak ta jego starsza córeczka miała cztery latka, to bardzo ciężko zachorowała. Najpierw nie mogła się w ogóle ruszać ani jeść, ani sama siusiać, ani zupełnie nic, a po roku umarła, a oni, pan Petrie i jego żona, przeżyli przez ten czas prawdziwy koszmar, poruszyli niebo i ziemię, wydali wszystkie pieniądze, popadli w ogromne długi, nawet od nas pożyczali, ale ja nigdy się nie upomniałam, wydawaliśmy wszystko na przyjemności, nawet do głowy by mi nie przyszło. Wszyscy tutaj, znajomi i sąsiedzi, starali się jakoś im pomoc. To dziecko ginęło, znikało, i w końcu umarło
przecież nie skończyłam historii o panu Petrie.<br>Jak ta jego starsza córeczka miała cztery latka, to bardzo ciężko zachorowała. Najpierw nie mogła się w ogóle ruszać ani jeść, ani sama siusiać, ani zupełnie nic, a po roku umarła, a oni, pan Petrie i jego żona, przeżyli przez ten czas prawdziwy koszmar, poruszyli niebo i ziemię, wydali wszystkie pieniądze, popadli w ogromne długi, nawet od nas pożyczali, ale ja nigdy się nie upomniałam, wydawaliśmy wszystko na przyjemności, nawet do głowy by mi nie przyszło. Wszyscy tutaj, znajomi i sąsiedzi, starali się jakoś im pomoc. To dziecko ginęło, znikało, i w końcu umarło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego