Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
się bić z Rzymianami, a nie służyć im...
O żadnym oddziale wojsk rzymskich nie słyszeli. Owszem, zbroją się Rzymianie, i to mocno. Do wojska powołali nawet siedemnastolatków i mężczyzn do lat sześćdziesięciu. Naprawdę, nie mają po co jechać dalej, tam nikogo nie ma.
- Tylko jakaś staruszka z dziewczynką leżą w kotlinie na prawo - wskazał ręką jeden z uciekinierów.
- Jak to leżą? - zdziwił się Polluks.
- Chore widocznie, bo nie mają siły iść dalej; pewno wkrótce zemrą.
- Dlaczego nie pomogliście im? - oburzył się Kalias.
- Pomóc? - wykrzywił wargi rozmówca. - Jak im można pomóc? Daliśmy im trochę fig. Przecież ich na plecy nie weźmiemy.
- Na
się bić z Rzymianami, a nie służyć im...<br>O żadnym oddziale wojsk rzymskich nie słyszeli. Owszem, zbroją się Rzymianie, i to mocno. Do wojska powołali nawet siedemnastolatków i mężczyzn do lat sześćdziesięciu. Naprawdę, nie mają po co jechać dalej, tam nikogo nie ma.<br>- Tylko jakaś staruszka z dziewczynką leżą w kotlinie na prawo - wskazał ręką jeden z uciekinierów.<br>- Jak to leżą? - zdziwił się Polluks.<br>- Chore widocznie, bo nie mają siły iść dalej; pewno wkrótce zemrą.<br>- Dlaczego nie pomogliście im? - oburzył się Kalias.<br>- Pomóc? - wykrzywił wargi rozmówca. - Jak im można pomóc? Daliśmy im trochę fig. Przecież ich na plecy nie weźmiemy.<br>- Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego