taki aparat, ale do tego czasu bezskutecznie..."<br>List Pana, Panie Profesorze, sprawił nam wielką i istotną radość. W słowach Pana znajdujemy życzliwe i wnikliwe zrozumienie naszych codziennych trudów, które przecież nie idą na marne. Celem naszym, jest politechnizacja społeczeństwa poprzez zapoznawanie z techniką dzieci i młodzieży. Dalecy jednak jesteśmy od krańcowości: nie myślimy szczepić ani narzucać bakcyla techniki ludziom o humanistycznym światopoglądzie, pragniemy jedynie dopomóc młodzieży do rozeznania się w swych własnych potrzebach, zamiłowaniach i możliwościach i pragniemy zdobyć u wszystkich - przynajmniej uznanie dla doniosłej roli techniki w życiu osobistym i zbiorowym.<br>Gorąco dziękujemy Panu za rozpowszechnianie naszego pisma. Zasadniczą trudnością