Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wakacjach? Szaleje się i robi zupełnie inne rzeczy niż normalnie. Marszałek Sejmu zdejmuje marynarę, zakłada kraciastą koszulę i wyje piosenki na łódce. Producentka filmowa zaszywa się u mamy w kuchni i produkuje ciasta (nikt nie może się dowiedzieć!), znany z telewizji profesor huśta się na huśtawce, a polonistka z niedowierzaniem kręci głową, że zaliczyła tego faceta (chłoptaś to on już dawno nie jest). Na wakacje długo się czeka, a w ich trakcie często się szaleje jako ktoś zupełnie inny: nie studentka, ale całkiem niezła gitarzystka, nie znudzona ekspedientka, ale odważna sterniczka.
Okresowe letnie szaleństwo nie jest nowym pomysłem: przypomina stary karnawał
wakacjach? Szaleje się i robi zupełnie inne rzeczy niż normalnie. Marszałek Sejmu zdejmuje marynarę, zakłada kraciastą koszulę i wyje piosenki na łódce. Producentka filmowa zaszywa się u mamy w kuchni i produkuje ciasta (nikt nie może się dowiedzieć!), znany z telewizji profesor huśta się na huśtawce, a polonistka z niedowierzaniem kręci głową, że zaliczyła tego faceta (chłoptaś to on już dawno nie jest). Na wakacje długo się czeka, a w ich trakcie często się szaleje jako ktoś zupełnie inny: nie studentka, ale całkiem niezła gitarzystka, nie znudzona ekspedientka, ale odważna sterniczka.<br>Okresowe letnie szaleństwo nie jest nowym pomysłem: przypomina stary karnawał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego