Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
i Białą Glistą? Jak przekonać go, że chodzi nie tylko o tę nie napoczętą butelkę napoleona, ale także o znacznie subtelniejsze rzeczy?...
Pan Muldgaard coraz bardziej posępniał.
- Pani własna osoba narobiła wybuch? - spytał surowo. - Ja pragnę odpowiedź!
- Nonsens! - odparła Alicja z nagłą irytacją. - Nie mam co robić, tylko dla tego kretyna niszczyć sobie meble! Nie mówiąc już o szybie i magnetofonie!
- A! - powiedział pan Muldgaard i w oku mu nagle błysnęło. Przez chwilę przyglądał się rozwścieczonej Alicji z wielką uwagą i rozmyślał, po czym rozjaśnił pochmurne oblicze. - Ja myślę, że ja rozumiem. No tak... Dobrze. Ale on poszukiwa. Pani wie. Co
i Białą Glistą? Jak przekonać go, że chodzi nie tylko o tę nie napoczętą butelkę napoleona, ale także o znacznie subtelniejsze rzeczy?...<br>Pan Muldgaard coraz bardziej posępniał.<br>- Pani własna osoba narobiła wybuch? - spytał surowo. - Ja pragnę odpowiedź!<br>- Nonsens! - odparła Alicja z nagłą irytacją. - Nie mam co robić, tylko dla tego kretyna niszczyć sobie meble! Nie mówiąc już o szybie i magnetofonie!<br>- A! - powiedział pan Muldgaard i w oku mu nagle błysnęło. Przez chwilę przyglądał się rozwścieczonej Alicji z wielką uwagą i rozmyślał, po czym rozjaśnił pochmurne oblicze. - Ja myślę, że ja rozumiem. No tak... Dobrze. Ale on poszukiwa. Pani wie. Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego