Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
więcej do niego nie przychodził, bo nie ma po co.., krzesny obtarł ręką pot z poczerwieniałego od gorąca czoła, a obok tata kuzyna Grześka też czerwony od picia.

A dzieci wyrządzają, hałasują na przedpokoju, gonią po całej klatce i potem przychodzą zgrzane pić zimną pepsi, jutro będą je boleć, psia krew, kruca zeks, gardła, krzesna śmieje się z krzesnego, że rano będzie miał kaca, a on na to: ale z czego?, ale z czego? (ma w zanadrzu małgorzatkę, w razie czego, jakby się nie dopił, bo to różnie może być, wiecie jak jest w życiu.., to se tak walnie, i tak
więcej do niego nie przychodził, bo nie ma po co.., &lt;orig&gt;krzesny&lt;/&gt; obtarł ręką pot z poczerwieniałego od gorąca czoła, a obok tata kuzyna Grześka też czerwony od picia.<br><br>A dzieci wyrządzają, hałasują na przedpokoju, gonią po całej klatce i potem przychodzą zgrzane pić zimną pepsi, jutro będą je boleć, psia krew, &lt;orig&gt;kruca zeks&lt;/&gt;, gardła, &lt;orig&gt;krzesna&lt;/&gt; śmieje się z &lt;orig&gt;krzesnego&lt;/&gt;, że rano będzie miał kaca, a on na to: ale z czego?, ale z czego? (ma w zanadrzu małgorzatkę, w razie czego, jakby się nie dopił, bo to różnie może być, wiecie jak jest w życiu.., to &lt;orig&gt;se&lt;/&gt; tak walnie, i tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego