Szostaka, Marcin, trafia w macki organizacji wywrotowej. Pod portretem Lecha Wałęsy składa konspiracyjną przysięgę. Gromadzi broń i materiały wybuchowe, następnie tworzy z kolegami "listę kolaborantów przeznaczonych do likwidacji", na którą wpisuje własnego ojca za to, że jest partyjny.<br>Film kończy scena pochodu pierwszomajowego. Godnie, z troską i zadumą na twarzach kroczą ramię w ramię Szostak, komisarz wojskowy i nowy sekretarz partii. Zza płotu wychyla się jednak złośliwie uśmiechnięta twarz mecenasa Franczuka. Po chwili na pochód sypią się kamienie. To wyrostki, pod wodzą Marcina, próbują zakłócić robotnicze święto. - Miała być jeszcze trzecia część, czwarta i piąta - mówi Jerzy Grzymkowski, autor scenariuszy. - Planowaliśmy