Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy w radiu,o języku,o obrazach,o zwierzętach,o rodzinie
Rok powstania: 2001
takie, a takie delikatne, nie?
Yhy.
Super są te kluski. Piętnaście minut ich trzeba gotować. Coś pysznego. No dobra, biorę się dalej za to czytanie.

Tej książki. Podręcznik: Powikłania narządowe. To chyba wielkie dzieło ma być.
Yhy.
Numer. Babcia mi dała przed Wielkanocą mi położyła na stole ten obrus z króliczkami, który mi wyhaftowała. Widziałaś go chyba?
Yhy.
Bo w końcu go nie rozłożyłam, słuchaj, koty mi się na nim wyspały. A wiesz, jaki ten kot Ryśków... wiesz, jaki bezczelny? Budzę się dzisiaj rano, wiesz, patrzę, Hepka siedzi na oknie, więc ją wpuściłam, tylko zostawiłam okno uchylone, żeby się przewietrzyło. No
takie, a takie delikatne, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Super są te kluski. Piętnaście minut &lt;orig reg="je"&gt;ich&lt;/&gt; trzeba gotować. Coś pysznego. No dobra, biorę się dalej za to czytanie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;vocal&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tej książki. Podręcznik: Powikłania narządowe. To chyba wielkie dzieło ma być.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Yhy.<br>Numer. Babcia mi dała przed Wielkanocą mi położyła na stole ten obrus z króliczkami, który mi wyhaftowała. Widziałaś go chyba?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Bo w końcu go nie rozłożyłam, słuchaj, koty mi się na nim wyspały. &lt;vocal desc="laugh"&gt; A wiesz, jaki ten kot Ryśków... wiesz, jaki bezczelny? Budzę się dzisiaj rano, wiesz, patrzę, Hepka siedzi na oknie, więc ją wpuściłam, tylko zostawiłam okno uchylone, żeby się przewietrzyło. No
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego