Pasza, Kostia i Sieroża już nie żyli. Na wieść o moim przyjeździe pojawiła się tylko staruszka (moja rówieśnica), Katia. Byłem zaskoczony, jak bardzo na starość upodobniła się do Paszy, jak wiele było w niej z inteligencji, dowcipu i czarującego sposobu bycia starszej siostry. Ale ponieważ Katię i Miszę widziałem bardzo krótko, jako ludzi starych, dużo łatwo mi sobie ich dzisiaj wyobrazić z trojgiem ich rodzeństwa (których starości nie widziałem), jak pełni uroku młodości i radości życia śpiewają pięknie, na głosy, na szczorsowskim tarasie: <br><gap reason="sampling"> Kiedy pytałem Zimka, co sprawiło, że opisywana idylla społecznych stosunków na Ukrainie przerodziła się, z wybuchem rewolucji, w