Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
ale przez pola było bezpieczniej iść w kierunku
Chochołowa niż drogą. Nigdy nie wiadomo, kogo tu się
spotka.
Frączysty wypatruje wieży kościelnej. Tam w pobliżu
mieszka jego kuzyn, Karol Skorusa, konspirator z dywersji
1939 roku, teraz należał do ZWZ. U niego Staszek zamierzał
zatrzymać się dłużej. Na razie postanowił na krótko wpaść do
brata Franciszka, on mieszkał bliżej. Tam przede wszystkim
oczyścił się z błota i zarzucili białe fartuchy. Napili się jeszcze
gorącej herbaty i wyszli. Niedaleko od zabudowań brata
mieściła się strażnica grenschutzu, więc stwarzało to poważne
zagrożenie.
Po pół godzinie Frączysty pukał w umówiony sposób do
okna domu Karola
ale przez pola było bezpieczniej iść w kierunku<br>Chochołowa niż drogą. Nigdy nie wiadomo, kogo tu się<br>spotka.<br> Frączysty wypatruje wieży kościelnej. Tam w pobliżu<br>mieszka jego kuzyn, Karol Skorusa, konspirator z dywersji<br>1939 roku, teraz należał do ZWZ. U niego Staszek zamierzał<br>zatrzymać się dłużej. Na razie postanowił na krótko wpaść do<br>brata Franciszka, on mieszkał bliżej. Tam przede wszystkim<br>oczyścił się z błota i zarzucili białe fartuchy. Napili się jeszcze<br>gorącej herbaty i wyszli. Niedaleko od zabudowań brata<br>mieściła się strażnica grenschutzu, więc stwarzało to poważne<br>zagrożenie.<br> Po pół godzinie Frączysty pukał w umówiony sposób do<br>okna domu Karola
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego