Ot, grało mi w duszy. Farba wygląda bardzo świeżo, jak na prehistoryczną. <br>- Za trzy, cztery dni barwy zblakną pod wpływem soli, którą wydziela ściana i malunek zrobi się tak prehistoryczny, że proszę siadać. Wasi uczeni posikają się z radości, gdy to zobaczą. Żaden, głowę daję, nie pozna się na mojej krotochwili. <br>- Pozna się.<br>- A to jakim sposobem?<br>- Przecież nie wytrzymasz, by nie podpisać arcydzieła.<br>Elf zaśmiał się sucho.<br>- Celnie! Rozszyfrowałeś mnie bezbłędnie. Ech, ogniu próżności, jakże trudno artyście ugasić cię w sobie. Ja już podpisałem malowidło. O, tutaj. <br>- To nie jest ważka?<br>- Nie. To ideogram oznaczający moje imię. Nazywam się Crevan