W sumie będą liczyć dwa tysiące komandosów - zdecydował wczoraj minister obrony narodowej &lt;name type="person"&gt;Jerzy Szmajdziński&lt;/&gt;.<br>Pierwsza taka jednostka zacznie działać w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt; w tym roku. Jej żołnierze będą mogli być użyci w działaniach antyterrorystycznych i do ochrony tzw. VIP-ów. Oddziały specjalne &lt;name type="org"&gt;ŻW&lt;/&gt; będą też jedyną formacją wojskową, która w sytuacjach kryzysowych będzie wspierać policję. Umożliwia to przyjęta przez &lt;name type="org"&gt;Sejm&lt;/&gt; nowelizacja ustaw o policji i powszechnym obowiązku obrony. &lt;name type="person"&gt;Szmajdziński&lt;/&gt; uspokaja jednak, że żandarmi-komandosi nie zostaną użyci np. do tłumienia zamieszek, lecz tylko w sytuacji zagrożenia terrorystycznego.<br>Czy powołanie jednostek do walki z terroryzmem oznacza, że zagrożenie ze strony terrorystów wzrosło?<br>- Dzisiaj