raz wjeżdża na wywrotnicę wagon kolejowy naładowany "polskim zlotem" - tarnobrzeską siarką, chwilę zatrzymuje się jakby dla nabrania oddechu, potem całą swoją zawartość - 20 ton - wsypuje do zasobnika, skąd już bezpośrednio transporterem siarka wędruje do ładowni statku.</intro> <br>Wszystko dookoła jest żółte. Żółty jest wagon, żółty jest taśmowiec, żółtym pyłem pokryci są krzątający się wokół przeładunku robotnicy portowi z kierownikiem Adamem Smereką na czele, żółty jest statek, który przyszedł po ładunek, żółta mgła unosi się nad pokładem. <br>W stałym pogotowiu czeka "Znicz" - statek portowej straży pożarnej. Cztery magistrale wodne, dwa prądy piany, butle CO<hi rend="upper">2</>, działko wodne, radiotelefon pozwalający n natychmiastowe wezwanie pomocy, 6 osób