Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
Och, przestań! - krzyknęła Iw. - Dla Eduarda jestem kimś więcej niż kochanką.
- Jesteś tylko kochanką, i dobrze o tym wiesz. Mężczyzna, który kocha, nigdy nie pozwoli, żeby kobieta wyskrobała jego dziecko. A on sam załatwiał ci przecież ginekologa.
Złośliwość Julii niemal załamała Iw. Czuła się upokorzona, poniżona...
- Jak śmiesz tak mówić! - krzyknęła. - Tak nie mówi matka do dziecka!
Julia spojrzała na córkę z pogardliwą wyższością, jak zwykle patrzy się na tych, których świadomie doprowadzamy do gniewu... Lubiła mieć przewagę i prawie zawsze ją zdobywała.
- Po prostu uważam, że on cię wykorzystuje... Jest mu z tobą dobrze w łóżku i to wszystko. A
Och, przestań! - krzyknęła Iw. - Dla Eduarda jestem kimś więcej niż kochanką.<br>- Jesteś tylko kochanką, i dobrze o tym wiesz. Mężczyzna, który kocha, nigdy nie pozwoli, żeby kobieta wyskrobała jego dziecko. A on sam załatwiał ci przecież ginekologa.<br>Złośliwość Julii niemal załamała Iw. Czuła się upokorzona, poniżona...<br>- Jak śmiesz tak mówić! - krzyknęła. - Tak nie mówi matka do dziecka!<br>Julia spojrzała na córkę z pogardliwą wyższością, jak zwykle patrzy się na tych, których świadomie doprowadzamy do gniewu... Lubiła mieć przewagę i prawie zawsze ją zdobywała.<br>- Po prostu uważam, że on cię wykorzystuje... Jest mu z tobą dobrze w łóżku i to wszystko. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego