Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
oczy.
"Żaboklicki" - odczytywał Jerzy i raz jeszcze spojrzał na uśmiechniętą skromnie twarz tego pana. "Boże, poznałem prawdziwego poetę!" - załomotało coś w nim. Nie znał wprawdzie żadnego wiersza tego autora, ale już choćby data, którą zauważył na dole okładki: 1939 - tłumaczyła wszystko.
Bąknął coś nieśmiało i łakomie wyciągnął rękę po chudą książeczkę. Pan już trzymał w ręce wieczne pióro. "Na pamiątkę sympatycznego spotkania w dniu niesympatycznym" - pobiegły szybkie litery dedykacji. Oszołomiony Jerzy stał z otwartym tomikiem. Bał się, że zamaże cenny napis. A autor mówił coś bardzo szybko. Stali już obok siebie, oparci plecami o półkę z zakurzonymi, biednymi książczynami poezji. Jerzy
oczy.<br>"Żaboklicki" - odczytywał Jerzy i raz jeszcze spojrzał na uśmiechniętą skromnie twarz tego pana. "Boże, poznałem prawdziwego poetę!" - załomotało coś w nim. Nie znał wprawdzie żadnego wiersza tego autora, ale już choćby data, którą zauważył na dole okładki: 1939 - tłumaczyła wszystko.<br>Bąknął coś nieśmiało i łakomie wyciągnął rękę po chudą książeczkę. Pan już trzymał w ręce wieczne pióro. "Na pamiątkę sympatycznego spotkania w dniu niesympatycznym" - pobiegły szybkie litery dedykacji. Oszołomiony Jerzy stał z otwartym tomikiem. Bał się, że zamaże cenny napis. A autor mówił coś bardzo szybko. Stali już obok siebie, oparci plecami o półkę z zakurzonymi, biednymi książczynami poezji. Jerzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego