Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Ozon: Podobno zwolnił pan z pracy dziennikarza "Przekroju" Grzegorza Indulskiego, współautora niepochlebnej politycznej biografii "On, Kwaśniewski". W telewizji Indulski powiedział, że jest pan postacią tragiczną, a nazajutrz stracił pracę.

Aleksander Kwaśniewski: Po pierwsze, nie znam pana Indulskiego. Po drugie, nie wiedziałem nawet, że on pracuje w "Przekroju". Po trzecie, ta książka jest pozbawiona faktów. Być może pan Najsztub doszedł do wniosku, że nie chce mieć w redakcji dziennikarza,
który nie pisze prawdy. Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym.

Denerwują pana takie książki?

- Można patrzeć na to na dwa sposoby. Pierwszy streszcza się w zdaniu: dobrze czy źle, byle po nazwisku
Ozon: Podobno zwolnił pan z pracy dziennikarza "Przekroju" Grzegorza Indulskiego, współautora niepochlebnej politycznej biografii "On, Kwaśniewski". W telewizji Indulski powiedział, że jest pan postacią tragiczną, a nazajutrz stracił pracę. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Aleksander Kwaśniewski: Po pierwsze, nie znam pana Indulskiego. Po drugie, nie wiedziałem nawet, że on pracuje w "Przekroju". Po trzecie, ta książka jest pozbawiona faktów. Być może pan Najsztub doszedł do wniosku, że nie chce mieć w redakcji dziennikarza,<br>który nie pisze prawdy. Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Denerwują pana takie książki? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Można patrzeć na to na dwa sposoby. Pierwszy streszcza się w zdaniu: dobrze czy źle, byle po nazwisku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego