Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się
odległa, egzotyczna, nie mająca nic wspólnego z naszym dzisiejszym
doświadczeniem. Najlepszy tom opowiadań tego autora "Maść na szczury" po
rozlicznych perypetiach z cenzurą ukazał się po raz pierwszy w Instytucie
Literackim w Paryżu w 1977 r., a w Polsce dopiero w 1983 r. Przyjęto go u
nas jako swoistą "książkę zbójecką", nie dlatego zresztą żeby bohaterowie
byli buntownikami, ludźmi choćby odważnymi, ale dlatego że obraz ówczesnej
rzeczywistości był prowokująco prawdziwy. Autor przedstawił jasno fakt, że
życie w PRL bywało upadlające - często jakby mimochodem, bez świadomości
czynienia zła przez ludzi zrezygnowanych, poddających się systemowi ze
smutkiem, albo prymitywnie uradowanych, jeśli udało
się<br>odległa, egzotyczna, nie mająca nic wspólnego z naszym dzisiejszym<br>doświadczeniem. Najlepszy tom opowiadań tego autora "Maść na szczury" po<br>rozlicznych perypetiach z cenzurą ukazał się po raz pierwszy w Instytucie<br>Literackim w Paryżu w 1977 r., a w Polsce dopiero w 1983 r. Przyjęto go u<br>nas jako swoistą "książkę zbójecką", nie dlatego zresztą żeby bohaterowie<br>byli buntownikami, ludźmi choćby odważnymi, ale dlatego że obraz ówczesnej<br>rzeczywistości był prowokująco prawdziwy. Autor przedstawił jasno fakt, że<br>życie w PRL bywało upadlające - często jakby mimochodem, bez świadomości<br>czynienia zła przez ludzi zrezygnowanych, poddających się systemowi ze<br>smutkiem, albo prymitywnie uradowanych, jeśli udało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego