Typ tekstu: Książka
Autor: Budrewicz Olgierd
Tytuł: Piekło w kolorach
Rok: 1997
fresku ludzkich namiętności.
Słońce chowało się za horyzont, kiedy dotarliśmy na miejsce. Przez ostatnie kilometry opony szorowały coraz głośniej po szklistych kamykach na drodze. Kolejno witały nas tablice, nakazujące zmniejszenie szybkości: sześćdziesiąt... czterdzieści... dwadzieścia kilometrów na godzinę. W końcu duży napis ostrzegawczy: "Nie chodzić po szosie" - i od razu ten księżycowy krajobraz.
Jak okiem sięgnąć, ziemia zryta i podziurawiona. Ogromne kratery i wysokie hałdy. Otwory okrągłe, kwadratowe, o ścianach prostopadłych i schodkowych. Nory, jaskinie, całe kopalnie odkrywkowe. Głębokie rany w skorupie ziemskiej.
I zaraz potem: miasto drewnianych, tekturowych bud, namiotów, szałasów, straganów.
Nisko nad ziemią dymy palącego się mato.
Spod moich
fresku ludzkich namiętności.<br>Słońce chowało się za horyzont, kiedy dotarliśmy na miejsce. Przez ostatnie kilometry opony szorowały coraz głośniej po szklistych kamykach na drodze. Kolejno witały nas tablice, nakazujące zmniejszenie szybkości: sześćdziesiąt... czterdzieści... dwadzieścia kilometrów na godzinę. W końcu duży napis ostrzegawczy: "Nie chodzić po szosie" - i od razu ten księżycowy krajobraz.<br>Jak okiem sięgnąć, ziemia zryta i podziurawiona. Ogromne kratery i wysokie hałdy. Otwory okrągłe, kwadratowe, o ścianach prostopadłych i schodkowych. Nory, jaskinie, całe kopalnie odkrywkowe. Głębokie rany w skorupie ziemskiej.<br>I zaraz potem: miasto drewnianych, tekturowych bud, namiotów, szałasów, straganów.<br>Nisko nad ziemią dymy palącego się mato.<br>Spod moich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego