Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
namyśle. - I niech ktoś od nich przyjdzie do ciebie.



Pod palmą ktoś stał. W pierwszej chwili przestraszyłam się, że to Szwed, który zaraz ryknie gromko, czego sobie życzy, budząc tym cały hotel i okolicznych mieszkańców i kompromitując mnie ostatecznie, i już cofnęłam się do wnętrza, ale przyjrzałam się bystrzej i kształt majaczącej w mroku głowy wydał mi się inny. Nie zaznaczały się na nim ślady działalności krowiego ozora. Nie dowierzając własnemu szczęściu przyjrzałam się jeszcze bardziej i jak Bóg na niebie, to był on! Blondyn mojego życia!
Niewymowne wzruszenie ogarnęło mnie od stóp do głów. Gdybyż jeszcze miał pelerynę, sztylet w
namyśle. - I niech ktoś od nich przyjdzie do ciebie.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Pod palmą ktoś stał. W pierwszej chwili przestraszyłam się, że to Szwed, który zaraz ryknie gromko, czego sobie życzy, budząc tym cały hotel i okolicznych mieszkańców i kompromitując mnie ostatecznie, i już cofnęłam się do wnętrza, ale przyjrzałam się bystrzej i kształt majaczącej w mroku głowy wydał mi się inny. Nie zaznaczały się na nim ślady działalności krowiego ozora. Nie dowierzając własnemu szczęściu przyjrzałam się jeszcze bardziej i jak Bóg na niebie, to był on! Blondyn mojego życia!<br>Niewymowne wzruszenie ogarnęło mnie od stóp do głów. Gdybyż jeszcze miał pelerynę, sztylet w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego