Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
się z nim w ciuciubabkę. Przede wszystkim stale szło o zniesienie cenzury. To był stale poruszany temat na wszelkiego rodzaju zebraniach. Interpelacje w sprawach konfiskat maszynopisów albo zakazu drukowania utworów niektórych pisarzy nie odnosiły żadnego skutku. Kiedy skazano na przemiał dwutomowe wydanie przedwojennych recenzji teatralnych Słonimskiego, wywołało to oburzenie. Czy ktokolwiek "u góry" tym się przejął? Skądże! Kilkunastu autorów znalazło się na ścisłym indeksie i ich nazwiska zniknęły z wszystkich środków masowego przekazu. Zostali skazani na białą śmierć. Na zapomnienie. Pisarze okazali się złem koniecznym. Nie można było zakazać Związkowi działalności, ale poświęcano nam szczególną uwagę. Wszystko, co drukowano, znajdowało się
się z nim w ciuciubabkę. Przede wszystkim stale szło o zniesienie cenzury. To był stale poruszany temat na wszelkiego rodzaju zebraniach. Interpelacje w sprawach konfiskat maszynopisów albo zakazu drukowania utworów niektórych pisarzy nie odnosiły żadnego skutku. Kiedy skazano na przemiał dwutomowe wydanie przedwojennych recenzji teatralnych Słonimskiego, wywołało to oburzenie. Czy ktokolwiek "u góry" tym się przejął? Skądże! Kilkunastu autorów znalazło się na ścisłym indeksie i ich nazwiska zniknęły z wszystkich środków masowego przekazu. Zostali skazani na białą śmierć. Na zapomnienie. Pisarze okazali się złem koniecznym. Nie można było zakazać Związkowi działalności, ale poświęcano nam szczególną uwagę. Wszystko, co drukowano, znajdowało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego