Jeśli jest to kompakt i ma bardzo przeciętną lampę błyskową, maleńki obiektyw, to tak czy inaczej film czulszy będzie lepszy. Dlaczego? Z reguły na jednym filmie mieszczą się ujęcia z pomieszczeń i pleneru. Mało który przeciętny &lt;orig&gt;fotopstrykacz&lt;/&gt; zużywa cały film za jednym posiedzeniem. Lepiej więc dać mu DOBRĄ 400-tkę, którą zrobi zdjęcia w pogodny dzień i w ciemnym pokoju. Różnica w odbitkach 10x15 z filmu o czułości 100 i 400 w tej klasy aparatach jest pomijalna, a setka, czy dwusetka może nie wystarczyć na zdjęcie całej rodziny w mieszkaniu, czy przy ognisku. Tak więc założenie drugie:<br>2. Jeśli masz taki sobie