Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
stołu mknie czym prędzej
I wyjmuje stos pieniędzy.
"Postawiłabym trzy grosze
Na zielone..."
"Bardzo proszę."
Pchełki skaczą jak szalone,
Tu niebieskie, tam czerwone,
Tu wygrana, tam przegrana...
"Na zielone, proszę pana!"

Pchła Szachrajka była mała,
Między pchełki się wmieszała
I po stole sama skacze.
"Co to znaczy? - myślą gracze -
W którąkolwiek spojrzeć stronę
Wygrywają wciąż zielone."
Nim się gracze połapali,
Pchła Szachrajka wyszła z sali
I z wygraną swą do domu
Pojechała po kryjomu.

Pomyślała: "Po tej próbie
Nie pokażę się już w klubie."
Taki dała więc telegram:
W PCHEŁKI Z WAMI
WIĘCEJ NIE GRAM

Pchle zachciało się brewerii,
Poszła więc
stołu mknie czym prędzej<br>I wyjmuje stos pieniędzy.<br>"Postawiłabym trzy grosze<br>Na zielone..."<br> "Bardzo proszę."<br>Pchełki skaczą jak szalone,<br>Tu niebieskie, tam czerwone,<br>Tu wygrana, tam przegrana...<br>"Na zielone, proszę pana!"<br><br>Pchła Szachrajka była mała,<br>Między pchełki się wmieszała<br>I po stole sama skacze.<br>"Co to znaczy? - myślą gracze -<br>W którąkolwiek spojrzeć stronę<br>Wygrywają wciąż zielone."<br>Nim się gracze połapali,<br>Pchła Szachrajka wyszła z sali<br>I z wygraną swą do domu<br>Pojechała po kryjomu.<br><br>Pomyślała: "Po tej próbie<br>Nie pokażę się już w klubie."<br>Taki dała więc telegram:<br> W PCHEŁKI Z WAMI<br> WIĘCEJ NIE GRAM<br><br>Pchle zachciało się brewerii,<br>Poszła więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego