świat. <br>W zwykłych więzieniach nadal tradycyjnie dzielono aresztantów według płci. W wojskowych cytadelach było inaczej. Już cesarz Fergus var Emreis, potwierdzając specjalnym dekretem równouprawnienie kobiet w armii cesarskiej, zarządził, że jeżeli emancypacja, to emancypacja, równouprawnienie ma być całą gębą i na całym froncie, bez żadnych wyjątków ani specjalnych przywilejów dla którejkolwiek z płci. Od tamtego czasu w twierdzach i cytadelach więźniowie siedzieli koedukacyjnie. <br>- No to jak? - powtórzyła starsza Scarra. - Wypuszczają cię?<br>- Akurat - rzekła gorzko Kenna, nadal z głową opartą o dłonie. - Będę miała szczęście, jeśli nie powieszą. Cholera! Zeznawałam całą prawdę, niczego nie ukryłam, no, prawie niczego, znaczy się. A te