zgodne z muzułmańskim prawem szariatu. - Mężowie tak je traktowali, bo uważali zapewne, że fakt, iż ich żona jest zarażona wirusem HIV, to oczywisty dowód zdrady - wyjaśnia &lt;name type="person"&gt;Abdel Kader Mousleh&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Amina Wadud&lt;/&gt; podkreśla jednak, że kobiety były w ten sposób "karane", mimo że osiemdziesiąt procent z nich było wiernych swojemu mężowi, który był ich pierwszym i jedynym partnerem seksualnym.<br>Czy przyjęta wczoraj deklaracja poprawi ich los? - Mąż powinien uznać autorytet duchownych i zmienić sposób traktowania chorej na AIDS żony - przekonuje &lt;name type="person"&gt;Abdel Kader Mousleh&lt;/&gt;. - Prawne uregulowania, tak w kraju arabskim, jak i w każdym innym, nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w życiu codziennym. Nie spodziewałbym się