stworzeń, które święty Franciszek z Asyżu kochał i nazywał swoimi braćmi.<br>Zwierzęta, szczególnie te domowe, cierpią wśród ludzi. Dla ich obrony istnieje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Dlaczego nie ma tam księży, którzy szczególnie na wsi, przyczyniliby się do skuteczniejszej ich obrony, pouczając swoich parafian o obowiązku "ludzkiego" traktowania zwierząt? Mając ku temu wiele sposobności i okazji: konfesjonał, katechizację, doroczną kolędę, rekolekcje, osobiste spotkania itp., itd. Pisałem swego czasu do Kurii Arcybiskupiej w Krakowie. Obiecywali pomoc i na tym się skończyło.<br><au>Aleksander Zaczyński</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Psie piękności</tit><br><br>- Stój grzecznie, pani musi cię pomacać - uspokajała swojego olbrzymiego, acz niesfornego owczarka zdesperowana właścicielka. Z nieba lały