Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
kichę charakterystycznego jeziora. Był w przewidzianym zadaniem rejonie rozpoznania i kiedy rozpoczął czujne poszukiwanie coraz wpadał przypadkowo w mokre opary chmur.
Przerzucał ciężkiego "Phantom'a" z lewego skrzydła na prawe by szarpnąć go czasem ku wyższym w jakimś miejscu chmurom i ponownie znurkować w dół gdy nie pozwalały swobodnie obserwować uciekającą ku tyłowi powierzchnię ziemi. Pod nim w wąskich dolinach rozciągały się pojawiające się znienacka małe wioski. Czasem ich obecności można się było tylko domyślać po prostokątnych goliznach niegdyś pewno pracowicie uprawianej, mokrej gleby. Czasem były to jakieś rozległe karczowiska ze zwalonymi na ziemię, brązowymi pniami. Przejrzał jeszcze starannie szeroki pas grabiny
kichę charakterystycznego jeziora. Był w przewidzianym zadaniem rejonie rozpoznania i kiedy rozpoczął czujne poszukiwanie coraz wpadał przypadkowo w mokre opary chmur.<br>Przerzucał ciężkiego "Phantom'a" z lewego skrzydła na prawe by szarpnąć go czasem ku wyższym w jakimś miejscu chmurom i ponownie znurkować w dół gdy nie pozwalały swobodnie obserwować uciekającą ku tyłowi powierzchnię ziemi. Pod nim w wąskich dolinach rozciągały się pojawiające się znienacka małe wioski. Czasem ich obecności można się było tylko domyślać po prostokątnych goliznach niegdyś pewno pracowicie uprawianej, mokrej gleby. Czasem były to jakieś rozległe karczowiska ze zwalonymi na ziemię, brązowymi pniami. Przejrzał jeszcze starannie szeroki pas grabiny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego