Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
najsławniejszych panien w muzyce narodowej. Dlatego, że się w niej durzył cherlawy kolega z klasy fortepianu, który przy jurnym panu Grabowskim wyglądać musiał bardzo niepozornie! - Jakie będą przyszłe losy panien i chłopców, którzy debiutowali na warszawskiej scenie wiosną 1980 r.? Nad tym pewno głowili się przede wszystkim ich ukryci za kulisami pedagodzy, albo i sam rektor Madey, którego widziałem, jak czynił honory domu w westibulu teatralnym. Dokąd ci młodzi pofruną? Jak daleko, czy wysokie będą ich loty? Śpiewaków i tych uczniów z klasy orkiestrowej i owego szczupłego, tak szalenie zdenerwowanego dyrygenta, że dygotały mu ręce i na początku trudno niemal było
najsławniejszych panien w muzyce narodowej. Dlatego, że się w niej durzył cherlawy kolega z klasy fortepianu, który przy jurnym panu Grabowskim wyglądać musiał bardzo niepozornie! - Jakie będą przyszłe losy panien i chłopców, którzy debiutowali na warszawskiej scenie wiosną 1980 r.? Nad tym pewno głowili się przede wszystkim ich ukryci za kulisami pedagodzy, albo i sam rektor Madey, którego widziałem, jak czynił honory domu w <orig>westibulu</> teatralnym. Dokąd ci młodzi pofruną? Jak daleko, czy wysokie będą ich loty? Śpiewaków i tych uczniów z klasy orkiestrowej i owego szczupłego, tak szalenie zdenerwowanego dyrygenta, że dygotały mu ręce i na początku trudno niemal było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego