przez pryzmat liczby oskarżonych. Na ławie zasiadło 33 oskarżonych o handel amfetaminą, marihuaną, haszyszem, kokainą, ekstazy i LSD. <q>- Dzwoniłem i mówiłem, że potrzebuję 5 paczek białych Marlboro, co znaczyło, że zamawiam 5 gram amfetaminy. Gdy mówiłem o czerwonych, to chodziło o tabletki ekstazy, a gdy o zielonych - zamawiałem marihuanę</> - odkrywał kulisy działania stargardzkich dilerów narkotyków Zbigniew M., jeden z 33 oskarżonych w procesie - gigancie, jaki wczoraj się rozpoczął w Szczecinie. Chociaż proces toczy się w budynku szczecińskiego sądu przy ul. Kaszubskiej, to sprawę mężczyzn oskarżonych o wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających prowadzi skład orzekający z Sądu Rejonowego w Stargardzie