ludzi, którzy mogą stać się jego potencjalnymi wyborcami.<br>Niestety, dzieciństwo uczy go także, jak za wszelką cenę utrzymywać tajemnicę. Ojczym Billa, człowiek, którego nazwisko przyjął przyszły prezydent, jest alkoholikiem, który w swych delirycznych momentach zdolny jest do przemocy. Czternastoletni Bill nie tylko musi bronić przed nim swoją matkę, lecz także kultywować na zewnątrz wizerunek idealnej rodziny.<br><br>Inną z cech Clintona, jaka zaważy na kształcie jego polityki, jest graniczące z oportunizmem umiarkowanie. Przeżywa młodzieżowy bunt lat 60. nie zapuszczając długich włosów i jego stosunek do wojny wietnamskiej wydaje się po lekturze jego książki jeszcze bardziej ambiwalentny niż dotychczas. Odnieść można wrażenie, że