się do sądu wyższej instancji.<br>Wygląda na to, że sprawa roznegliżowanych górali przylgnęła do samorządowych notabli spod Gubałówki na dobre. Przypomnijmy: w lipcu 1997 roku władze Zakopanego zerwały nagle umowę, zgodnie z którą Kardasowie mogli sprzedawać wykonywane przez siebie figurki na straganie przy Krupówkach. Decyzja ta nie została uzasadniona, w kuluarach mówiło się jednak, że powodem była nagość niektórych ze sprzedawanych figurek. Zdaniem Kardasów, usunięcie straganu było bezpodstawne i naraziło ich na poważne szkody finansowe. Sprawa trafiła do sądu.<br>Wyrok zapadł dopiero w lipcu tego roku. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu przyznał rację Kardasom. Uznał, że nie było podstaw do zerwania