Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
oraz lewicowo-chłopska partia byłej premier Kazimiery Prunskiene (7,2 proc.).
W sztabie koalicji socjaldemokratów i socjalliberałów panował w nocy umiarkowany optymizm. - Nie jestem specjalnie zadowolony z wyników, ale zaczekajmy na drugą turę. Obecnie nie chcę prognozować, kto utworzy przyszły rząd - powiedział "Rzeczpospolitej" premier i lider socjaldemokratów Algirdas Brazauskas. W kuluarach mówiono, że najprawdopodobniej socjaldemokraci i socjalliberałowie utworzą jednak rząd ze zwycięzcą - partią Uspaskicha.
- Nie widzę żadnej tragedii w tym, że partia Wiktora Uspaskicha wejdzie w skład rządzącej koalicji. To nieprawda, że jest antyzachodni i prorosyjski. Z jego wypowiedzi i zachowania się można wywnioskować, że chce być większym Litwinem niż sami
oraz lewicowo-chłopska partia byłej premier &lt;name type="person"&gt;Kazimiery Prunskiene&lt;/&gt; (7,2 proc.).<br>W sztabie koalicji socjaldemokratów i socjalliberałów panował w nocy umiarkowany optymizm. - Nie jestem specjalnie zadowolony z wyników, ale zaczekajmy na drugą turę. Obecnie nie chcę prognozować, kto utworzy przyszły rząd - powiedział "Rzeczpospolitej" premier i lider socjaldemokratów &lt;name type="person"&gt;Algirdas Brazauskas&lt;/&gt;. W kuluarach mówiono, że najprawdopodobniej socjaldemokraci i socjalliberałowie utworzą jednak rząd ze zwycięzcą - partią &lt;name type="person"&gt;Uspaskicha&lt;/&gt;.<br>- Nie widzę żadnej tragedii w tym, że partia &lt;name type="person"&gt;Wiktora Uspaskicha&lt;/&gt; wejdzie w skład rządzącej koalicji. To nieprawda, że jest antyzachodni i prorosyjski. Z jego wypowiedzi i zachowania się można wywnioskować, że chce być większym Litwinem niż sami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego