mi towarzyszyć, ja się oglądam, nikogo nie ma, no, może, no idzie tak koło mnie, i pyta się, czy ja się tak nie boję, bo on ma nóż i wyciągnął ten scyzoryk i mi pokazuje i się chwali, a ja mówię słuchaj, stary, wcale się nie boję, bo ja znam kung fu. Ty, naprawdę? Ja mówię, no, naprawdę, co chcesz spróbować? <gap> Ty naprawdę umiesz, ja mówię, no, umiem, no wiesz, ale tak się nie bałam w ogóle, nie wiem co się działo, wyprowadziłam go grzecznie z tego parku, wiesz, ale co ja za tym, za bramą mówi tak, ty, ty naprawdę umiesz