Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
Za wszelką cenę trzeba było uniknąć podejrzeń. Rozłożył więc w domu coś w rodzaju warsztatu stolarskiego, dokupił kilka desek i co jakiś czas odpiłowywał z nich pracowicie po kilka kawałków, zgrzytając zębami nie gorzej niż piłą.
W następnym sklepie, do którego udał się po złożeniu sobie przysięgi, że niczego więcej kupować nie będzie, okazał się jedynym klientem. Sprzedawca z braku innego zajęcia przyglądał mu się bacznie, warunki więc najwyraźniej w świecie nie sprzyjały kradzieży.
W sklepie żelaznym z kolei był tłok. Młotki stały na ladzie, wystawione na pokaz. Wpatrzony z pozorną uwagą w kolekcję zamków i kluczy Lesio jął na oślep
Za wszelką cenę trzeba było uniknąć podejrzeń. Rozłożył więc w domu coś w rodzaju warsztatu stolarskiego, dokupił kilka desek i co jakiś czas odpiłowywał z nich pracowicie po kilka kawałków, zgrzytając zębami nie gorzej niż piłą.<br>W następnym sklepie, do którego udał się po złożeniu sobie przysięgi, że niczego więcej kupować nie będzie, okazał się jedynym klientem. Sprzedawca z braku innego zajęcia przyglądał mu się bacznie, warunki więc najwyraźniej w świecie nie sprzyjały kradzieży.<br>W sklepie żelaznym z kolei był tłok. Młotki stały na ladzie, wystawione na pokaz. Wpatrzony z pozorną uwagą w kolekcję zamków i kluczy Lesio jął na oślep
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego