Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
roku po wielu nieudanych próbach wreszcie pomiędzy poszczególne firmy podzielono tzw. polmosowskie marki. Za najbardziej cenne Pol- mosy musiały zapłacić po kilka milionów złotych. Potem okazało się jednak, że to, co otrzymały, jest w pewnym sensie równoznaczne z sienkiewiczowskimi Niderlandami - nie mogą same eksportować alkoholi, do których prawa kupiły. - To kuriozalna sytuacja, niemożliwa do zaakceptowania przez żadne przepisy prawa, szczególnie międzynarodowego - ocenia dyrektor Tomasik. Zmieniła się również sytuacja w Agrosie. Obecnie aż 74 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy tej spółki należy do francuskiego koncernu Pernord Ricard, jednej z największych na świecie firm alkoholowych. - Zyskał on w ten sposób prawo do
roku po wielu nieudanych próbach wreszcie pomiędzy poszczególne firmy podzielono tzw. polmosowskie marki. Za najbardziej cenne Pol- mosy musiały zapłacić po kilka milionów złotych. Potem okazało się jednak, że to, co otrzymały, jest w pewnym sensie równoznaczne z sienkiewiczowskimi Niderlandami - nie mogą same eksportować alkoholi, do których prawa kupiły. - To kuriozalna sytuacja, niemożliwa do zaakceptowania przez żadne przepisy prawa, szczególnie międzynarodowego - ocenia dyrektor Tomasik. Zmieniła się również sytuacja w Agrosie. Obecnie aż 74 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy tej spółki należy do francuskiego koncernu Pernord Ricard, jednej z największych na świecie firm alkoholowych. - Zyskał on w ten sposób prawo do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego