jego syn, "artysta", wykonuje z nich eksponaty, które pokazuje na wystawach), bo odpowiada im jakakolwiek praca.<br>W tej sytuacji część prawicy chce odwrócić uwagę społeczeństwa. Nie szuka źródeł społecznego kataklizmu, lecz obarcza winą za niego tajemniczy układ agenturalno-szkodniczy. W wywiadzie dla "Polityki" prezes Prawa i Sprawiedliwości oznajmił: "Unosi się kurtyna. Ruszyła ją afera Rywina, a sprawa Orlenu unosi ją dalej i ukazuje kolejne fragmenty systemu gospodarczo-polityczno-kryminalnych przygnębiających powiązań. Dla tego, kto od kilkunastu lat uważnie i bez uprzedzeń obserwował polską scenę, to nie jest zaskakujące. Nawet czytając gazety, można było dostrzec, że za grubą kurtyną jest drugi, skrzętnie