Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
informacje.
Już dziś pewne jest, że program wymiany starych dowodów osobistych na nowe nie skończy się - tak jak przewidywano - do 2007 r., lecz może potrwać kolejne dwa lata.



Orlengate

Siemiątkowski prosi o ochronę

Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski poprosił o ochronę BOR. - Nie boję się, ale nie ma co kusić losu - mówi.
Siemiątkowski jest głównym bohaterem afery PKN Orlen i komisji śledczej, bo to za jego szefostwa UOP zatrzymał Andrzeja Modrzejewskiego.
Podczas przesłuchań przed komisją śledczą próbował odwrócić od siebie uwagę, przestrzegając przed ekspansją Rosji na polski rynek.
- Miał pan sygnały, że coś lub ktoś panu grozi?
- Mówię o sprawach
informacje.<br>Już dziś pewne jest, że program wymiany starych dowodów osobistych na nowe nie skończy się - tak jak przewidywano - do 2007 r., lecz może potrwać kolejne dwa lata.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="org"&gt;Orlengate&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Siemiątkowski&lt;/&gt; prosi o ochronę&lt;/&gt;<br><br>Były szef &lt;name type="org"&gt;Agencji Wywiadu&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Siemiątkowski&lt;/&gt; poprosił o ochronę &lt;name type="org"&gt;BOR&lt;/&gt;. - Nie boję się, ale nie ma co kusić losu - mówi.<br>&lt;name type="person"&gt;Siemiątkowski&lt;/&gt; jest głównym bohaterem afery &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; i komisji śledczej, bo to za jego szefostwa &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt; zatrzymał &lt;name type="person"&gt;Andrzeja Modrzejewskiego&lt;/&gt;.<br>Podczas przesłuchań przed komisją śledczą próbował odwrócić od siebie uwagę, przestrzegając przed ekspansją &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; na polski rynek.<br>- Miał pan sygnały, że coś lub ktoś panu grozi?<br>- Mówię o sprawach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego