Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
inne dla starostwa, a prawdziwe zachowywać dla siebie.

Najbliżsi współpracownicy też rozkładają ręce. - Ja wiem, że kompromituje mnie to jako wicedyrektora - przyznaje dr Cichocki. - Ale naprawdę o sytuacji finansowej nie miałem pojęcia. Księgowa: - Ujawniony dług to suma zobowiązań wymaganych na koniec 1999 r. i tych, które należało uiścić w pierwszym kwartale. Moje sprawozdanie dla pani dyrektor zawierało te informacje, dlaczego je ukryła - nie wiem.

Podpisany z wojewodą kontrakt na zarządzanie szpitalem przez sześć lat dawał dyrektor Wyszyńskiej nie tylko zarobki równe dziewięciokrotnej średniej krajowej i dwunastomiesięczną odprawę za rozwiązanie umowy (- Nie zapłacimy - zarzeka się starosta, choć wie, ze sprawa może trafić
inne dla starostwa, a prawdziwe zachowywać dla siebie.<br><br>Najbliżsi współpracownicy też rozkładają ręce. - Ja wiem, że kompromituje mnie to jako wicedyrektora - przyznaje dr Cichocki. - Ale naprawdę o sytuacji finansowej nie miałem pojęcia. Księgowa: - Ujawniony dług to suma zobowiązań wymaganych na koniec 1999 r. i tych, które należało uiścić w pierwszym kwartale. Moje sprawozdanie dla pani dyrektor zawierało te informacje, dlaczego je ukryła - nie wiem.<br><br>Podpisany z wojewodą kontrakt na zarządzanie szpitalem przez sześć lat dawał dyrektor Wyszyńskiej nie tylko zarobki równe dziewięciokrotnej średniej krajowej i dwunastomiesięczną odprawę za rozwiązanie umowy (- Nie zapłacimy - zarzeka się starosta, choć wie, ze sprawa może trafić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego