Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
uprawy roli ledwie przekraczał 4 tysiące zł, na głowę wypadało więc po ok. 800 zł. Bieda z nędzą i czarna rozpacz, gdy pomyślało się, że szósty członek rodziny w drodze.
Władek wpadł w szał, dowiedziawszy się, że żona po raz czwarty z brzuchem chodzi. Niewiele brakowało, by ją stłukł na kwaśne jabłko. A co się nasłuchała...
- Wszystko przez ciebie! To twoja wina, było uważać! - wściekał się. Ona milczała, pokornie znosząc obelgi, drwiny i wyzwiska. Od 20 lat byli małżeństwem i odkąd pamiętała, nigdy nie zdarzyło się, by mogła mężowi w czymkolwiek dogodzić. Na palcach rąk policzyłaby te dni, kiedy nie powiedział
uprawy roli ledwie przekraczał 4 tysiące zł, na głowę wypadało więc po ok. 800 zł. Bieda z nędzą i czarna rozpacz, gdy pomyślało się, że szósty członek rodziny w drodze.<br>Władek wpadł w szał, dowiedziawszy się, że żona po raz czwarty z brzuchem chodzi. Niewiele brakowało, by ją stłukł na kwaśne jabłko. A co się nasłuchała...<br>&lt;q&gt;- Wszystko przez ciebie! To twoja wina, było uważać!&lt;/&gt; - wściekał się. Ona milczała, pokornie znosząc obelgi, drwiny i wyzwiska. Od 20 lat byli małżeństwem i odkąd pamiętała, nigdy nie zdarzyło się, by mogła mężowi w czymkolwiek dogodzić. Na palcach rąk policzyłaby te dni, kiedy nie powiedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego