Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
śniegi stopnieją, a temperatura pozwala wyjść z kryjówki - ruszają. Początkowo jest ich niewiele, zaledwie pojedyncze sztuki. Wkrótce jednak zaczyna się prawdziwy napór. Codziennie ruszają setki płazów. Niestety, dla wielu z nich droga odgradzająca od stawu jest zabójcza.
W Pieninach płazy sprawiają największy problem w Sromowcach Kątach. Tam zwykle z początkiem kwietnia ropucha szara wyrusza ze swojej kryjówki na lądzie, by dotrzeć do starorzecza Dunajca, gdzie odbywa gody. Od trzech lat Pieniński Park Narodowy, realizując program ochrony płazów, prowadzi akcję przenoszenia ropuch przez ulicę. Na odcinku 500 metrów, po obu stronach szosy ustawione są siatki uniemożliwiające płazom wtargnięcie na jezdnię. Codziennie ropuchy
śniegi stopnieją, a temperatura pozwala wyjść z kryjówki - ruszają. Początkowo jest ich niewiele, zaledwie pojedyncze sztuki. Wkrótce jednak zaczyna się prawdziwy napór. Codziennie ruszają setki płazów. Niestety, dla wielu z nich droga odgradzająca od stawu jest zabójcza.<br>W Pieninach płazy sprawiają największy problem w Sromowcach Kątach. Tam zwykle z początkiem kwietnia ropucha szara wyrusza ze swojej kryjówki na lądzie, by dotrzeć do starorzecza Dunajca, gdzie odbywa gody. Od trzech lat Pieniński Park Narodowy, realizując program ochrony płazów, prowadzi akcję przenoszenia ropuch przez ulicę. Na odcinku 500 metrów, po obu stronach szosy ustawione są siatki uniemożliwiające płazom wtargnięcie na jezdnię. Codziennie ropuchy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego