Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
którymi byli okryci. Z szałasów wybiegli również uzbrojeni wojownicy. Zasypali Rzymian kamieniami i oszczepami, które rzucali celnie. Legioniści, rozproszeni po całym placu, w pośpiechu porwali broń, wydzierając sobie wzajemnie miecze i tarcze. W zgiełku i zamieszaniu nie słychać było trąbek wodza, które wzywały do skupienia się wokół niego. Konie z kwikiem przeraźliwym rozbiegły się tratując wszystkich po drodze. Jęki i wrzaski pierwszych rannych powiększyły grozę sytuacji. Zaledwie garstka najprzytomniejszych skupiła się przy wodzu. Reszta, rzucając tarcze i hełmy, zawróciła na dopiero niedawno przebytą drogę. A wtedy z gajów oliwnych wyskoczyły dzikie postacie i przecięły odwrót. Walka kończyła się, rozpoczęła się bezlitosna
którymi byli okryci. Z szałasów wybiegli również uzbrojeni wojownicy. Zasypali Rzymian kamieniami i oszczepami, które rzucali celnie. Legioniści, rozproszeni po całym placu, w pośpiechu porwali broń, wydzierając sobie wzajemnie miecze i tarcze. W zgiełku i zamieszaniu nie słychać było trąbek wodza, które wzywały do skupienia się wokół niego. Konie z kwikiem przeraźliwym rozbiegły się tratując wszystkich po drodze. Jęki i wrzaski pierwszych rannych powiększyły grozę sytuacji. Zaledwie garstka najprzytomniejszych skupiła się przy wodzu. Reszta, rzucając tarcze i hełmy, zawróciła na dopiero niedawno przebytą drogę. A wtedy z gajów oliwnych wyskoczyły dzikie postacie i przecięły odwrót. Walka kończyła się, rozpoczęła się bezlitosna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego