że te wszystkie zdania mają jeden cel - uświadomienie mi, jak niezbędna jest w moim życiu tutaj, w tym sennym, pustawym miasteczku, gdzie tyle jest tajemniczych miejsc, których nie znam, i tyle różnych niebezpiecznych raf, których nie będę w stanie sama ominąć. Chciała, bym myślała, że będzie doskonałą przewodniczką po prowincjonalnym labiryncie, a ja zastanawiałam się, czym mam jej zapłacić za przeprowadzenie przez jego kręte korytarze. Jedno wiedziałam na pewno - Anna nie należała do osób, które cokolwiek robią za darmo. Musiałam więc mieć coś, na czym jej zależało. Wiedziałam, że dowiem się niebawem, co to jest.</><br><br><div1>2<br>To miała być pierwsza obca