Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
z żon. - Znajdziemy jednego z ogłoszenia.
Okazało się to jednak trudniejsze, niż sądziliśmy. Mimo że ogłoszeń było bardzo dużo, trzech pierwszych, dowiedziawszy się, że nie oferujemy im pracy na cały rok, w ogóle nie chciało rozmawiać, czterech pozostałych chciało coś pomalować, zamiast obijać drzwi, a jeden całkiem biegle rozmawiał po łacinie z żoną i nie miał czasu na obgadywanie zlecenia. Dziewiąty powiedział, że jest do naszej dyspozycji.
Fachowiec zjawił się o szóstej rano w poniedziałek. Przyjęliśmy go w piżamach, bowiem byliśmy pewni, że umówiliśmy się na dziesiątą, ale fachowiec zapewnił nas, że nie przeszkadza mu nasz niedbały strój.
- Pan by się
z żon. - Znajdziemy jednego z ogłoszenia.<br>Okazało się to jednak trudniejsze, niż sądziliśmy. Mimo że ogłoszeń było bardzo dużo, trzech pierwszych, dowiedziawszy się, że nie oferujemy im pracy na cały rok, w ogóle nie chciało rozmawiać, czterech pozostałych chciało coś pomalować, zamiast obijać drzwi, a jeden całkiem biegle rozmawiał po łacinie z żoną i nie miał czasu na obgadywanie zlecenia. Dziewiąty powiedział, że jest do naszej dyspozycji.<br>Fachowiec zjawił się o szóstej rano w poniedziałek. Przyjęliśmy go w piżamach, bowiem byliśmy pewni, że umówiliśmy się na dziesiątą, ale fachowiec zapewnił nas, że nie przeszkadza mu nasz niedbały strój.<br>- Pan by się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego