Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
dojdzie do naturalnego pobratania rang oraz metryk.
Mdli mnie sytuacja aż tak poczciwa.
Muszę jeszcze trochę odczekać.
Warto by teraz rozejrzeć się po świecie.
Czas najwyższy - za niespełna pół godziny nad całym krajem przetoczy się dwanaście dźwięcznych uderzeń.
Najpierw klinika. Zabawa - wspólna dla zamkniętych i otwartych oddziałów - rozwija się coraz ładniej.
Oto sala balowa - czyli świetlica. Dość tu miejsca dla wielu par.
Z napitków przygotowano wprawdzie tylko musujący napój drożdżowy, mimo to goście bawią się szczerzej, niż ci, z którymi siedzę przy sto le.
Śmiech tam weselszy, niektóre pary taneczne godne konkursowych parkietów.
Nie wszystkich widzę, bo nie wszystkim lekarze zezwolili
dojdzie do naturalnego pobratania rang oraz metryk.<br>Mdli mnie sytuacja aż tak poczciwa.<br>Muszę jeszcze trochę odczekać.<br>Warto by teraz rozejrzeć się po świecie.<br>Czas najwyższy - za niespełna pół godziny nad całym krajem przetoczy się dwanaście dźwięcznych uderzeń.<br>Najpierw klinika. Zabawa - wspólna dla zamkniętych i otwartych oddziałów - rozwija się coraz ładniej.<br>Oto sala balowa - czyli świetlica. Dość tu miejsca dla wielu par.<br>Z napitków przygotowano wprawdzie tylko musujący napój drożdżowy, mimo to goście bawią się szczerzej, niż ci, z którymi siedzę przy sto le.<br>Śmiech tam weselszy, niektóre pary taneczne godne konkursowych parkietów.<br>Nie wszystkich widzę, bo nie wszystkim lekarze zezwolili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego